Jesteś proaktywny?
"Smutne jest to, że ludzie są biedni, bo jeszcze nie zdecydowali, by być bogatymi. Mają nadwagę i są niewysportowani, bo nie zdecydowali jeszcze, by być szczupłymi i sprawnymi fizycznie. Nieefektywnie marnują czas, bo nie zdecydowali jeszcze, by być bardzo produktywnymi we wszystkim, co robią."
Brian Tracy
Od czego kogo zalezy ten rok?

Na pewno wiesz,
że aby ten rok był wybitny to musisz dołożyć wszelkich starań, żeby tak było.
Wszak masz prawie większość spraw zależnych od Ciebie co warunkuje wielką
odpowiedzialnością na Twojej osobie, aczkolwiek wszystkiego nie przewidzimy.
Jak myślisz
jaka postawa by Ci się przydała, aby ten czas był serio udany? Osoby, które czekają, aż jej ktoś coś da lub los zadecyduje czy może osoby, które walczą o
swoje oraz wychodzą z inicjatywą?
Proaktywność a reaktywność
Może na wstępie przybliżę te dwa
stwierdzenia. Osoba reaktywna najkrócej mówiąc to osoba która czeka, aż los ją
postawi w jakiejś sytuacji i dopiero działa. Osoba taka np: nie jest aktywna
fizycznie przez kilka lat, a potem zdziwiona jest, że nie mieści się w spodnie
kupione kilka lat wcześniej. ;)
Z kolei osoba proaktywna to osoba
przedsiębiorcza, kreatywna, która ma wyznaczone cele, a co najważniejsze
dokłada wszelkich starań, aby je zrealizować. Nawiązując do powyższego
przykładu odnośnie aktywności fizycznej. Osoba proaktywna będzie chodzić na
siłownie czy też biegać, starannie przygotowywać posiłki oraz pić dużo wody, bo
wie, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Dzięki temu zachowa zdrowie i dobrą
sylwetkę bez zbędnego oskarżania, że to kogoś innego wina.
Którą z tych osób jesteś?
Jak myślisz ile z nas postępuje proaktywnie?
Kto ma w życiu może nie tyle łatwiej co na pewno wygodniej i ma zazwyczaj to
czego sobie zażyczył, a raczej wypracował.
Proaktywność wymaga odwagi ponieważ trzeba
brać z życia co się chce, wyciskać cytrynę do końca! Użyć nawet skórki!
Jeśli np: masz kłopoty (oczywiście są różne
przypadki) w związku i rodzinie nie szukaj na początku wad czy winny u
innych, zacznij od siebie, zobacz czy dokładasz wszelkich starań czy wystarczająco
dobrze słuchasz, wiem, że to bardzo trudne i sam mam czasami z tym kłopoty, ale
ciągle się uczę i mam nadzieje, że po błędach dojdę w końcu do empatycznego
słuchania. Ale zauważ, że często przekładamy odpowiedzialność na drugą strone,
a nawet nie spojrzymy na siebie. Zobacz, jeżeli przeprosisz pierwszy lub
wybaczysz drugiej osobie to też będzie akt odwagi w postaci
proaktywności.
Przejawem proaktyności może być nawet
wczesne zaopatrzenie się w ekwipunek zimowy tak, żeby nas zima nie zaskoczyła
jak kochanych drogowców.

Po kilku tygodniach bycia taką osoba,
która wychodzi naprzeciw problemom, która daje z siebie wszystko zobaczysz
zmiany w swoim otoczeniu.
I życie staje się lepsze :)
Zobacz blog młodej dziewczyny, która wychodzi z iniciatywą w życiu: podróżuje oraz zna kilka języków - zobacz jak ona to robi :) zobacz tutaj
Zobacz również przemyślenia Shizuko - opisuje sprawy, które dają do myślenia.
- Nie czekaj, aż los wybierze Ci scenariusz życia.
- Podejmuj decyzje.
- Wychodź z iniciatywą.
- Spełniaj marzenia.
Zobacz blog młodej dziewczyny, która wychodzi z iniciatywą w życiu: podróżuje oraz zna kilka języków - zobacz jak ona to robi :) zobacz tutaj
Zobacz również przemyślenia Shizuko - opisuje sprawy, które dają do myślenia.
Ty wybierasz! Jaką osobą jesteś? Proaktywną czy reaktywną?
Bardzo Ci dziękuje, że jesteś!
Jeśli sobie z czymś nie radzisz napisz do mnie w komentarzu lub przez fb, chętnie pomogę!
Bądź lepszym każdego dnia.
Jeśli masz ochotę i czujesz, że mój blog może się komuś przydać i mu pomóc podaj go dalej oraz zostaw like na moim facebooku, dzięki temu będe miał wiekszą motywację do działania.
Dużo radości Ci życzę!
Adrian
zdecydowanie jestem osobą proaktywną, gdyż ciągle mi mało, ciągle chcę więc i wiem, że stać mnie na więcej, myślę, że właśnie dzięki takiej postawie moje życie ma sens :)
OdpowiedzUsuńobserwuję!
http://justemsi.blogspot.com/
Nigdy nie byłam osobą reaktywną, nie potrafię bezczynnie czekać, aż coś zostanie mi dane. Jeśli chodzi o proaktywność, posiadam niektóre jej cechy jednak wciąż mam świadomość, że może być lepiej, chcę dążyć do doskonalenia swojej osoby. Wydaje mi się, że spełniam wszystkie 4 warunki, które wypisałeś.
OdpowiedzUsuńSuper dawka motywacji! :) Dążę oczywiście aby być proaktywna :) Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńMega motywacja dla mnie, ponieważ sama postawiłam sobie cele.
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie w wolnym czasie :))
http://takie-tambzdety.blogspot.com/?m=1
Zdecydowanie nie lubię czekać, jestem kompana w gorącej wodzie. Cele i motywacja to dwie rzeczy, które w ostatnim roku przewróciły moje życie do góry nogami :)
OdpowiedzUsuńdaffash.blogspot.com
Wiadomo, wszystko w naszych rekach i to, co dajemy, do nas wraca :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest zarówno proaktywność oraz reaktywność. Dużo zależy przede wszystkim od danej sytuacji oraz obecnego stanu emocjonalnego.
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny wpis, zwraca uwagę na brak działania niektórych jednostek. Ja zdecydowanie nie czekam na dogodne okoliczności, sama próbuję je stworzyć, chociaż nie zawsze tak było, jeszcze parę lat temu charakteryzowała mnie zgoła przeciwstawna postawa.
OdpowiedzUsuńSzczerze? Nie ma reguły, ponieważ moja przyjaciółka większość rzeczy zwala na ślepy los, a przez większość czasu jest szczęśliwsza niż ja, chociaż próbuję działać. I nie trzeba być aktywnym fizycznie, aby schudnąć lub nie przytyć, co za uproszczenie :D. Dieta jest najważniejsza.
OdpowiedzUsuńU mnie trochę inna kategoria, ale zapraszam: Klik
Świetna motywacja! :) Zaobserwowałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://justynaksiazek.blogspot.com/
LINK DO KANAŁU
Ja jestem zdecydowanie proaktywna, choć nie od zawsze, bo zostałam niestety wychowana inaczej. Pozdrawiam i śledzę bloga! ^^
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta. Wszystko zależy od nas samych
OdpowiedzUsuńBardzo dobry post motywacyjny. Sama od tego roku obiecałam sobie znaleźć ciekawą fizyczną pasję i od tygodnia już ćwiczę jummping fitness, nie ma co czekać :)
OdpowiedzUsuńwiktoria-adas.blogspot.com
Bardzo interesująca dawka informacji :)
OdpowiedzUsuńProaktywność zawsze w cenie :)
OdpowiedzUsuńTeż nie widzę sensu w czekaniu na wydarzenia. Lepiej je kreować.
Trzeba działaś aby był lepszy a nie siedzieć na tyłku ;)
OdpowiedzUsuńMotywacja jest oczywiście ważna, ale najważniejsza jest jednak wytrwałość w dążeniu do celu i wiara w siebie. Nie wiem, jak to zrobić, aby je zdobyć, ale wiem, że od roku udoskonalam się sama, motywuję i kopię w tyłek i czuję się lepsza, produktywniejsza i... szczęślliwsza.
OdpowiedzUsuńNajważniejsza jednak prawda jest taka, że samo się nie... nie zrobi, nie stworzy, nie schudnie, nie nauczy itd. ;)
Znam parę reaktywnych osób - mimo że do dziś nie znałam tego pojęcia :) Czekają na to, co im los przyniesie, nigdy nie wychodzą z inicjatywą i zawsze są zdziwieni, że nic się samo nie zrobi. A potem płacz, bo nieszczęśliwi. Cóż ;)
OdpowiedzUsuńJak wielka odpowiedzialność za własne życie... i tyle możemy
OdpowiedzUsuńkażdy jest kowalem swojego losu. znam wiele osób, którym bycie reaktywnym odpowiada i są z tym szczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo przydatny post. Ja uwielbiam stawiać sobie cele i dążyć do przodu. Motywacji mam w sobie mnóstwo! :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie jestem osobą proaktywną :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)
Mądrze napisane :) A z tymi butami dobre :D Nadgorliwość jest gorsza ... ;) Hehe.
OdpowiedzUsuńJeśli nie ma działania, to z pewnością nie będzie zmiany. Od samego narzekania niewiele się zmieni. Zatem jak dla mnie bardzo wartościowy post. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńNa szczescie jestem osoba proaktywna ale ciagle sie ucze zarzadzania czasem zeby nie narzekac ze mam go za malo :)
OdpowiedzUsuń